Hejtowanie to wybór, wybierz mądrze

2024.12.09

Ludzie od dawien dawna obserwują innych i poszukując wzorców, które mogą im pomóc w życiu. Bohaterowie, zarówno prawdziwi, jak i fikcyjni, często reprezentują osiągnięcia, cechy lub wartości, które chcą oni w sobie rozwijać. Szukamy w nich modelu, do którego możemy dążyć, a inspiracja płynąca od takich postaci daje poczucie, że coś jest możliwe oraz, że można przezwyciężyć trudności, osiągnąć sukces lub żyć zgodnie z własnymi ideałami.

 

Już w czasach starożytnych obserwując swoich bohaterów ludzie doszukiwali się inspiracji patrząc na najsilniejszych i najbardziej wytrwałych ścierających się w pojedynkach, np. Igrzyska Gladiatorów w starożytnym Rzymie były publicznymi widowiskami, które odbywały się najczęściej w amfiteatrach, takich jak Koloseum. Były one formą spektakularnej rozrywki, ale i sposobem na manifestację statusu społecznego. Wydarzenia te często były interpretowane jako przedstawienie cnót takich jak odwaga, dyscyplina i honor, nawet jeśli walki były brutalne, świadkowie mogli doceniać waleczność gladiatorów jako model do naśladowania. Kochano tych silnych, walecznych i mężnych, a jednocześnie nienawidzono tych, którzy przegrywali. Nienawiść ta była powszechna nie tylko dlatego, że porażka obrazowała słabość czy bezradność, ale także walki gladiatorów były również miejscem, gdzie odbywały się, nie zawsze legalne i bardzo powszechne, zakłady pieniężne. Ludzie obstawiali wynik pojedynków, co generowało dodatkowy zyski dla organizatorów jak i dla społeczności oglądających pojedynki.

 

Mimo upływu wieków, podejście do pojedynków, na przykład w sporcie nie zmieniło się. W trakcie Igrzysk Olimpijskie, meczów Ligi Mistrzów, czy walk na ringu bokserskim widzowie zawsze mają swoich faworytów, którym kibicują podziwiając przy tym ich umiejętności, czy też pasję i zaangażowanie w daną dyscyplinę inspirując oglądających. Nierzadko jednak, wielu kibiców, tak jak za dawnych czasów, typuje także wyniki tych pojedynków, w celach zarobkowych, a nastawienia kibica do danej drużyny czy zawodnika zmienia się znacząco, gdy dany faworyt przegrywa pojedynek. Wtedy podziw ustępuje i pojawia się nienawiść, czy też tzw. „hate”.

 

 

Słowo „hejt” w języku angielskim pochodzi z określenia w języku staroangielskim „hatian”, które oznaczało „nienawidzić”. W psychologii i socjologii nienawiść często wywodzi się z strachu, niezrozumienia, rywalizacji społecznej, zazdrości lub też osobistych uraz.

 

Obecnie niewiele się zmieniło w podejściu ludzi do poszukiwania wzorców. Nadal rozglądamy się za osobowościami, które nas będą inspirować i motywować do działania, a mechanizmy zachowań zostały takie same. Zatem, albo kibicujemy i wspieramy naszych idoli gdy odnoszą sukces lub w przypadku niepowodzeń okazujemy im właśnie hejt, którym określa się intensywne uczucia niechęci, wrogości lub awersji wobec kogoś lub czegoś, co kształtuje negatywne emocje.

 

Wzorców poszukujemy jednak zupełnie gdzieś indziej. Już nie tylko na współczesnej arenie, czyli boisku, ringu czy torze wyścigowym, ale także w Internecie. Daje nam on złudne poczucie anonimowości zachęca to do dzielenia się swoimi emocjami w mało odpowiedzialny sposób bez obaw o konsekwencje. Wyrażane są w ten sposób nie tylko odczucia co do naszego ‘idola,’ ale także indywidualne frustracje związane z życiem osobistym, pracą, czy sytuacjami społecznymi. Dzieje się tak głównie dlatego, że komunikacja online ułatwia tworzenie dystansu emocjonalnego. W Internecie trudno o osobisty kontakt, który często sprawia, że osoby są mniej wrażliwe na emocje innych. Dlatego też, widoczne i bardzo powszechne jest traktowanie innych ludzi jak obiekty, a nie jak osoby, a tzw. dehumanizacja ułatwia nam wyrażanie agresji i hejtu w ich kierunku.

 

Ważnym jest fakt, że dość często osoby, które same spotkały się z hejtem, mogą w końcu zaczynać wyrażać swoje negatywne emocje w podobny sposób. Zatem, zjawisko "hejtowania" może działać na zasadzie "odwetowego hejtu", gdzie osoby odczuwające krzywdę w sieci starają się ją odreagować w podobny sposób wyrzucając z siebie negatywne emocje. 

 

 

1. Filtruj co czytasz, ile czytasz i od kogo.
Pierwszym krokiem walki z hejtem jest przede wszystkim rozpoznanie momentu, w którym zaczynamy się czuć niekomfortowo czytając fale negatywnych wiadomości ukierunkowanych w naszą stronę. Odpowiednie filtrowanie tego co i od kogo czytamy pomoże nam bardzo efektywnie minimalizować wpływ negatywnych informacji na nasze zdrowie psychiczne. Warto zauważyć, że unikanie zbyt częstego przeglądania negatywnych treści online może pomóc chronić zdrowie psychiczne. Należy też ustalić limity czasu spędzanego na platformach społecznościowych, zwłaszcza w przypadku dzieci i młodzieży, a także odfiltrować treści, które mogą wywoływać stres czy niepokój. Regularne przebywanie w bańkach informacyjnych, które sprzyjają polaryzacji, może nasilać poczucie nienawiści i frustracji, która później okazujemy innym.

2. Nie prowokuj do krytyki krytykując innych
Kolejnym sprawdzonym sposobem, który może pomóc w radzeniu sobie z hejtem online jest nie prowokowanie do zachowań, które mogą nas narazić na falę krytyki. Często grając, streamując, czy udzielając się na forach dyskusyjnych czujemy się anonimowi i dajemy upust emocjom nam towarzyszącym wyrażając je w dość odważny i obraźliwy dla innych sposób, celowo przy tym krytykując tych co mają inne zdanie lub też poglądy na dany temat. Ignorujemy też przy tym fakt, że po drugiej stronie jest osoba, o której tak naprawdę nie wiemy nic. Nie znamy jej lub jego, ich stanu emocjonalnego, czy osobowości wystawiając się przy tym na kolejną falę negatywnych informacji, które napędzą następne reakcje i mogą rozpętać burzę wokół naszej osoby.

3. Znaj swoją wartość
Gdy już wdasz się w dyskusje wypełnioną negatywnymi emocjami, ważne jest, aby nie brać hejtu osobiście. Hejterzy często wyładowują swoje własne frustracje i problemy na innych. Ich wyrażone w sieci frustracje są często wynikiem ich problemów, a nie twoich. Osoby pewne siebie są mniej podatne na wpływ hejtu i są w stanie oddzielić konstruktywną krytykę od zwykłego wybuchu emocji innej osoby. Dlatego, rozwój osobisty, regularne ćwiczenia, medytacja, oraz otaczanie się ludźmi, z którymi spędzamy czas poza siecią zdecydowanie może pomóc zachować spokój i nie pozwolić, aby negatywne komentarze wpływały na twoje samopoczucie.

4. Zrozum czym jest hejt
Ważne jest, aby nie brać hejtu osobiście. Hejterzy często wyładowują swoje własne frustracje i problemy na innych. Rozpoznanie, że ataki w sieci są często wynikiem ich problemów, a nie twoich, może pomóc zachować spokój i nie pozwolić, aby te komentarze wpływały na twoje samopoczucie.

5. Reaguj z empatią i przerwij dyskusję
Czasami, gdy czujesz się zraniony przez hejt, warto spróbować odpowiedzieć z empatią. Chociaż nie jest to łatwe, odpowiedź w spokojny i zrównoważony sposób może pomóc w przerwaniu cyklu nienawiści. Zamiast odpowiadać agresywnie, można wyjaśnić swoje stanowisko lub po prostu wyrazić, że nie zgadzasz się z opinią hejtera nie wdawając się w dalszą dyskusję.

6. Wspieraj tych co tego potrzebują
Jeśli zauważysz, że ktoś inny doświadcza hejtu w internecie, możesz zaoferować wsparcie, np. poprzez pozostawienie pozytywnego komentarza lub publiczne wyrażenie solidarności. To nie tylko pomaga osobie, która jest celem hejtu, ale także pokazuje innym, że nie tolerujesz takiego zachowania.

7. Nie jesteś w tym sam
Jeśli doświadczasz regularnie hejtu, warto przypomnieć sobie, że nie jesteś w tym sam. Opowiedzenie o tym osobom, na których wsparcie możesz liczyć, czyli rodzina, przyjaciele, czy znajomi, może pomóc w zminimalizowaniu skutków hejtu, a rozmawianie o tym, co się dzieje, może odciążyć Cię psychicznie i emocjonalnie. Warto jest też zwrócić się o pomoc do pedagoga, psychologa lub psychiatry, który zaoferuje Ci profesjonalnie wsparcie w tym jakże trudnym do poradzenia sobie momencie.

 

Podsumowując, hejt to złożone zjawisko, wynikające z kombinacji anonimowości, braku konsekwencji, narastającej frustracji, polaryzacji społecznej oraz niewłaściwych mechanizmów moderacyjnych w sieci. Radzenie sobie z hejtem w internecie wymaga zarówno strategicznego podejścia opierającego się na filtrowaniu informacji, które chcemy czytać, jak i pracy nad własnym samopoczuciem. Ważne jest, aby dbać o swoją odporność emocjonalną, korzystać z narzędzi ochrony prywatności oraz mieć świadomość, że hejt jest zjawiskiem wynikającym z frustracji innych osób i nie odzwierciedleniem naszej wartości. Ostatecznie warto stawiać na zdrowie psychiczne, a unikanie i blokowanie toksycznych interakcji może pomóc w utrzymaniu pozytywnej i sprzyjającej rozwojowi przestrzeni online.

 


Autorka: Urszula ‘xirreth’ Klimczak, performance coach